Wymiana piasty i łożyska BMW E46
Praca prosta. Z pozoru. Może okazać się bardzo czasochłonna i na dobrą sprawę kosztowna jeżeli od opuszczenia auta fabryki, nikt nic w nim nie zmieniał w tej kategorii…
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – co będzie nam potrzebne?
Do pracy lepiej zabrać się z gotowym zestawem narzędzi, oraz częściami zamiennymi by nie musieć kupować wszystkiego w trakcie pracy.
Z pewnością będziemy potrzebować:
- Nasadkę 12kątną 30 lub 32 (u mnie powinno to być 32, ale przeskakiwała, 30 lepiej się sprawdziła).
- Dużo WD40, ewentualnie palnik lub środek mrożący.
- Ściągacz do piasty i łożyska będzie tutaj dużym ułatwieniem, ale można obejść się bez.
- Podnośnik typu żaba i kobyłki lub najazd albo kanał.
- Dużo przedłużek i jakąś też rurę by zwiększyć ramię grzechotki – ułatwi to odkręcanie śrub.
- Nowa nakrętka piasty-półosi oraz klips zabezpieczający. To są przeważnie rzeczy jednorazowego użytku, ale jeżeli nie zniszczą się przy demontażu, to można je użyć ponownie.
Oczywiście nie może zabraknąć w tym zestawieniu nowej piasty i nowego łożyska:
W tym momencie warto też sprawdzić stan tarczy kotwicznej, tulei pływającej, poprzecznej i tej przy której reguluje się geometrię. Zakładam, że jeżeli dół jest pordzewiały tak jak w moim przypadku, to i zarówno tuleje oraz śruby będą się rozpadały w oczach.
Warto też zaplanować wymianę piasty i łożyska z np. wymianą szczęk hamulcowych i tarczy oraz klocków.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – zaczynamy demontaż.
W pierwszej kolejności musimy pozbyć się koła, zacisku z klockami hamulcowymi i tarczy hamulcowej. Jak to zrobić opisałem w poradniku wymiana tarczy i klocków hamulcowych.
Po demontażu możemy zająć się odkręceniem nakrętki trzymającą piastę w półosi. Czasami jest tam dekiel ochronny, który należy podważyć i zdjąć.
Do odkręcenia, tak jak wspomniałem wyżej, użyjemy nasadki 30 lub 32. W moim przypadku 32 okazała się za duża, ale niektórzy właśnie nią odkręcają.
Być może to będzie pierwszy raz, gdy WD40 nie da rady i będzie trzeba użyć przedłużenia ramienia grzechotki. Bądźcie na to gotowi. Sama nakrętka jest też zabezpieczona przed samoczynnym odkręceniem się, zwróćcie uwagę, czy nie trzeba jej odgiąć. U mnie akurat nie była.
Aby ułatwić sobie pracę można zastosować patent z kobyłką, która podtrzymuje nasadkę. Ważne by unieruchomić auto, bo przy odkręcaniu może się ono poruszać. W razie problemów, załóżcie tarczę i zacisk i niech jedna osoba wciska pedał hamulca, a druga próbuje odkręcać.
Po odkręceniu nakrętki pozostaje kwestia wyjęcia półosi. Można to zrobić na dwa sposoby:
- Demontując cały wahacz (prościej, ale dłużej),
- demontując tylko półoś od dyfra (szybciej, ale ciężej)
Poniżej opiszę dwa przypadki, z czego ja zastosowałem demontaż wahacza.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – odkręcenie półosi od dyferencjału.
By odkręcić półoś od dyferencjału musimy popuścić lekko wydech (z lewej strony), z prawej nie powinno być takiego problemu 🙂 Następnie odkręcamy nasadkami E12 wszystkie śruby w dyfrze.
Śrub jest łącznie sześć, ale ich stan w moim przypadku nie zachęca do siłowania się z nimi. Zerwanie jednej z nich nie jest tym co chcemy osiągnąć. Tym bardziej, że będzie się to wiązało z wyjęciem dyferencjału i rozebraniem go, bo zapewne nawiercenie otworu by wyjąć śrubę poskutkuje wpadnięciem opiłków do środka. Wątpię, że wykrętaki dadzą radę. Oczywiście jeżeli stan śrub jest ok, można próbować.
Jeżeli uda nam się odkręcić półoś od strony dyfra, to teraz pozostaje nam wybicie lub użycie ściągacza do wyjęcia jej z piasty. To już najprzyjemniejsza praca.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – zdejmujemy wahacz „banan”.
W przypadku pordzewiałych śrub, które mocno trzymają półoś w dyfrze, warto zdemontować tylny wahacz tzw. banan. Robota nie jest skomplikowana, ale wymaga zalania śrub WD40.
Szczegółowo opisany proces można znaleźć w poradniku demontażu wahacza wzdłużnego tylnego.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – wyjmujemy piastę.
Po wyjęciu wahacza lub też samej półosi, należy ściągnąć najpierw piastę. Dobrze jest zrobić to za pomocą specjalnego ściągacza z młotem bezwładnościowym,
ale jeżeli go nie mamy, możemy posłużyć się prostym trikiem. Wkręcamy w piastę szpilki koła, a pod gwint wychodzący z drugiej strony piasty, podkładamy coś twardego. Jakiś klocek metalowy lub drewniany. Wówczas dokręcamy szpilki, a piasta siłą rzeczy musi zostać wypychana. Jedyny minus tej sprawy, to przeszkadzająca tarcza kotwiczna i szczęki hamulcowe. Chyba że chcemy ją wymienić i nie boimy się uszkodzenia, to spoko.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – wyjmujemy łożysko.
Po udanym wyjęciu piasty zobaczymy z pewnością łożysko:
Przed wyjęciem z wahacza musimy jeszcze pozbyć się podkładki zabezpieczającej. W większości przypadków wystarczy użyć specjalnych szczypiec lub dwóch płaskich śrubokrętów, ale czasami niestety to zabezpieczenie może być zapieczone i będzie trzeba ciąć i wybijać.
Po pozbyciu się zabezpieczenia, czas na pozbycie się łożyska. Możemy próbować wybić je np. nasadką 46, kawałkiem rury lub innym starym łożyskiem. Ważne by nie uszkodzić je i uderzać po zewnętrznych krawędziach, ponieważ gdy będziemy uderzać po wewnętrznej krawędzi, może ono pęknąć, a zewnętrzne zostanie w środku. Pozbycie się jej będzie bardzo trudne.
Oczywiście tego problemu nie ma, gdy skorzystamy z prasy lub specjalnego ściągacza do łożysk. Jeżeli go nie mamy, możemy skonstruować nasz własny.
Długi gwint, dwie podkładki, nakrętki i coś do blokowania z drugiej strony, np. tarcza hamulcowa i stara piasta. Zasada jest prosta. Skręcając nakrętkę, ściąga ona podkładki będące za łożyskiem. Dzięki temu łożysko jest wyciągane w naszą stronę.
Teraz wystarczy oczyścić główkę wahacza w którą będziemy wprasowywać nowe łożysko i piastę. Starajmy się usunąć jak najwięcej rdzy.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – montaż nowego łożyska.
Co tu dużo mówić. Jeżeli mamy specjalny zestaw do montażu, używamy go. Jeżeli nie mamy, a konstruujemy zestaw jak powyżej, śmiało można go użyć, ale w odwrotnym zwrocie (podkładki wciskają łożysko do środka). Na koniec montujemy pierścień zabezpieczający i łożysko jest poprawnie wsadzone.
Czy należy wbijać łożysko? Nie powinno się, nie jest ono dostosowane do obciążeń z tego kierunku, ale na dobrą sprawę, jeżeli nie będziemy bili po krawędziach wewnętrznych, a zewnętrznych to łożysko nie powinno się uszkodzić. Oczywiście nic na siłę. Staramy się też montować łożysko idealnie prosto, by nie wchodziło pod kątem. To jest natychmiastowa śmierć.
Wymiana piasty i łożyska BMW E46 – montaż nowej piasty.
Piastę zakładamy na dobrą sprawę na samym końcu. Półoś instalujemy na swoje pierwotne miejsce, tak by ten wieloklin wystawał z łożyska i na niego montujemy piastę. Można ją delikatnie wbijać lub użyć np. odpowiedniego zestawu do montażu. Jeżeli nie mamy żadnych narzędzi to również skręcanie dwoma kątownikami i długą śrubą zda tutaj egzamin.
Ten prymitywny rysunek obrazuje o co chodzi. Płaskowniki lub kątowniki przykręcamy szpilką do piasty. Z dwóch końców tej metalowej blaszki wypuszczamy długą śrubę (czerwone linie), która chwyci się trzeciej blachy opierającej się za piastą i tarczą kotwiczną, na wahaczu. Skręcając te śruby i nakrętki wymusimy wprasowanie piasty do środka wieloklinu. Wystarczy tak długo wkręcać ją lub też wpukać młotkiem (ale ostrożnie) by można było użyć nakrętki. Nią dociśniemy piastę dalej, aż do ostatecznego i prawidłowego osadzenia.
Sposób na wymianę poprzez wyciągnięcie półosi z dyferencjału jest zły. Trzeba zdejmować wydech z 2 zaczepów (a nie luzować) oraz odkręcać łącznik stabilizatora oraz sam stabilizator, półoś co chwilę trzeba obracać i blokować biegiem żeby odkręcić śruby, leżeć pod autem, pomijając, że jest to czasołchonne to na koniec dostajemy lujowy dostęp do wymiany łożyska. Równie dobrze mógłbyś zalecać wymianę żarówki poprzez rozklejenie klosza, też tak można.
Wymiany należy dokonywać poprzez wykręcenie wachacza, 6 śrub 18stek (max 20 minut roboty) i heja! Więcej czasu zajęło mi odpięcie przewodów hamulcowych i abs od wachacza, no i mamy elegancki dostęp do wymiany bo wachacz można sobie w imadło wsadzić czy cuś. Na koniec ustawić pochylenie koła, zbieżność i w drogę.
Wcześniej jeździłem volvo s80 99′, niedawno kupiłem pierwszą bmke e46 żeby się trochę poślizgać, bmeczki delikatniutkiej budowy są, zjada rdza, no i bardzo czasochłonne w naprawie bo to niemiecka inżynieria która lubi komplikować najprostsze sprawy. Gdyby nie tył napęd to takiego niemieckiego G za darmo bym nie chciał.